Test wolnostojących zestawów głośnikowych Wilson Audio Watt/Puppy w SoundStage Australia

Recenzja wolnostojących zestawów głośnikowych Wilson Audio The Watt/Puppy
Autor i źródło recenzji: Edgar Kramer, SoundStage Australia, październik 2024 r.
Oryginał recenzji możesz przeczytać TUTAJ
Koncepcję ewolucji można opisać jako stopniową zmianę cech gatunku, jednostki czy obiektu na przestrzeni pokoleń. Darwinizm idzie o krok dalej, sugerując, że proces ten zachodzi dzięki doborowi naturalnemu, gdzie niewielkie, dziedziczone różnice lub adaptacje zapewniają przewagę w przetrwaniu i rozwoju. Podobnie rzecz się ma z nowym zestawem Wilson Audio WATT/Puppy, który świętuje swoje 50-lecie po niemal 15-letniej przerwie pod tą nazwą. W tej ewolucyjnej przemianie najnowszy WATT/Puppy ucieleśnia całą współczesną filozofię Wilson Audio oraz najnowocześniejsze osiągnięcia technologiczne, po raz kolejny wzmacniając atrakcyjność tej koncepcji.
Klasyka... Udoskonalona
Od momentu powstania, 50 lat temu, model WATT/Puppy przeszedł osiem generacji udoskonaleń, a System 8 był ostatnią wersją sygnowaną tą nazwą, wprowadzoną w 2009 roku. Autor tego tekstu miał okazję posiadać i z radością słuchać kilku iteracji tego modelu, poczynając od WATT/Puppy 5.1, przez Series 6, aż po finalną wersję Series 8. Każda kolejna odsłona nieodmiennie przewyższała swojego poprzednika, w pełni korzystając z postępu technologicznego, który Wilson Audio wprowadzało w swoich bardziej zaawansowanych konstrukcjach. Innymi słowy, koncepcja zakładała ciągłą, udaną ewolucję z pokolenia na pokolenie — jak przystało na firmę zajmującą czołowe miejsce w świecie high-endowego audio, gdzie klienci oczekują produktów o najwyższym poziomie inżynierii.
Według powszechnie znanej legendy, David Wilson zaprojektował model WATT w połowie lat 80. jako przenośny monitor najwyższej klasy. WATT miał być precyzyjnym narzędziem, które umożliwiało dokładne uchwycenie charakterystycznych cech nagrań terenowych realizowanych przez Wilsona.
WATT okazał się być tak znakomity i niezawodny, że osoby, które miały okazję doświadczyć jego wyjątkowych możliwości, zapragnęły posiadać go na własność. Sytuacja przerosła pierwotne, osobiste potrzeby Davida Wilsona, aż w końcu popyt rynkowy sprawił, że dla Davida i Sheryl-Lee Wilson opłacalne stało się założenie firmy Wilson Audio, specjalizującej się w produkcji głośników. Reszta, jak mawiają, to już historia.
Nowa odsłona WATT/Puppy powraca po przerwie, a jego koncepcja osiąga teraz zupełnie nowy poziom, dziedzicząc najnowsze materiały obudowy, przetworniki i technologie zwrotnicy od Wilson Audio.
Zacznijmy od materiałów, z których wykonano obudowę dwumodułowego WATT/Puppy, zachowujący charakterystyczną, piramidalną konstrukcję WATT, umieszczoną na większym module basowym, znanym jako Puppy. W obudowie WATT zastosowano S-Material, po raz pierwszy wprowadzony w serii Sasha 1. Przednia ścianka łączy się tu z nowym przetwornikiem średniotonowym QuadraMag, podczas gdy na pozostałych panelach wykorzystano M-Material oraz X-Material. Relatywnie nowy V-Material został użyty w górnym panelu Puppy, gdzie pełni funkcję "pochłaniacza" wibracji i stanowi interfejs tłumiący dla WATT. Dodatkowo, X-Material zastosowano w całej konstrukcji Puppy, wzmacniając obudowę i zwiększając jej sztywność. Każdy element zastosowanych materiałów został precyzyjnie zaprojektowany, aby strategicznie minimalizować zniekształcenia wibracyjne.
Obchodząc półwiecze istnienia modelu WATT/Puppy, Wilson Audio wprowadza na rynek głośniki wyposażone w najnowocześniejsze przetworniki, stanowiące zwieńczenie wieloletnich prac badawczo-rozwojowych. Za reprodukcję wysokich częstotliwości odpowiada ceniony tekstylny, 25-milimetrowy tweeter Convergent Synergy Carbon (CSC). Po raz pierwszy zastosowany w modelu Alexx V, tweeter ten znalazł również swoje miejsce w modelach Alexia V oraz Sasha V. Zamontowany w swojej szczelnej obudowie z wewnętrzną komorą wydrukowaną w technologii 3D, tweeter eliminuje odbicia fali tylnej dzięki złożonemu wzorowi komory, co przekłada się na bardziej liniową i precyzyjną odpowiedź w wysokich tonach.
Średnie częstotliwości obsługuje 180-milimetrowy przetwornik QuadraMag z papierową membraną, stosowany we wszystkich modelach powyżej WATT/Puppy, aż po flagowy XVX Chronosonic. Stożkowa membrana jest pokryta szeregiem radialnych nacięć, w tym na kopułkowej osłonie przeciwpyłkowej, które efektywnie redukują zniekształcenia wynikające z zaniku stożka. Układ napędowy przetwornika opiera się na czterech potężnych magnesach AlNiCo (Aluminium/Nikiel/Kobalt), co pozwala na wyjątkową precyzję tonalną, szybką reakcję na impulsy oraz piękne, naturalne brzmienie. Podobnie jak w innych głośnikach Wilson Audio, na tylnym panelu modułu WATT umieszczono szczelinowy port dla przetwornika QuadraMag, co wspiera jego wydajność akustyczną.
Zgodnie z oryginalnym projektem, moduł basowy Puppy wyposażony jest w dwa 200-milimetrowe przetworniki niskotonowe o dużej mocy, wykonane z jednorodnych kompozytów celulozowych. Te woofery są identyczne z tymi, które zastosowano w module basowym modelu Sasha V. Puppy posiada własny, duży, centralnie zamontowany, precyzyjnie obrabiany maszynowo stalowy port bas-refleks, specjalnie zaprojektowany, aby zapewnić optymalne działanie. Zamiast standardowych plastikowych portów, zastosowano tu port wyposażony w rozszerzone wyjście, które minimalizuje szum powietrza, mogący występować przy dużych wychyleniach membran głośników niskotonowych.
Nowością w module basowym Puppy jest zintegrowana poziomica pęcherzykowa, która znacznie ułatwia precyzyjne ustawienie głośników. WATT/Puppy standardowo wyposażony jest w kolce Wilson Audio, a dodatkowo może zostać ulepszony o niezwykle skuteczne kolce akustyczne z wypełnieniem V-Material, zapewniające jeszcze lepszą stabilność i optymalizację brzmienia.
Wilson Audio przeprojektowało zwrotnicę, wykorzystując własne, wewnętrznie produkowane kondensatory miedziane AudioCapX-WA o niskiej indukcyjności. Te kondensatory są wyposażone w miedziane końcówki natryskowe i złote przewody, co zapewnia wyjątkową precyzję i czystość sygnału. Zgodnie z najwyższymi standardami Wilson Audio, zwrotnica została połączona metodą punkt-punkt i umieszczona w dedykowanej obudowie, aby maksymalnie ograniczyć wpływ wibracji na jakość dźwięku.
Jak w innych modelach z wyższego segmentu, rezystory zwrotnicy są umieszczone na panelu z włókna węglowego na tylnym panelu obudowy, co umożliwia łatwy dostęp do wysokiej klasy rezystorów dla przetworników wysokotonowych i średniotonowych. Dzięki pozłacanym złączom śrubowym można je wymienić w prosty sposób. Panel chroniony jest szklaną osłoną w aluminiowej ramie. W tej wyjątkowej edycji, upamiętniającej 50-lecie modelu WATT/Puppy, między dwoma bankami rezystorów umieszczono limitowaną tabliczkę lub medalion, sygnujący tę rocznicową wersję. Medalion "Authentic Excellence" na lata 1974–2024, dostępny w kolorze naturalnego srebra lub czerni, idealnie komponuje się z metalowymi elementami wykończenia głośników. W przypadku zamówienia modelu w czerwonym wykończeniu, medalion będzie miał również odpowiedni czerwony kolor.
Jak wspomniano wcześniej, David Wilson zaprojektował oryginalny WATT jako monitor do nagrań terenowych wytwórni Wilson Audio. Aby ułatwić transport, ciężki jak na swoje rozmiary WATT wyposażony był w stalowy pręt, który przechodził przez boczne skrzydła obudowy aż do tylnego panelu, pełniąc funkcję uchwytu do przenoszenia.
Nowa wersja WATT/Puppy została udoskonalona, wprowadzając świeżo zaprojektowany, bardziej ergonomiczny uchwyt, który znacznie ułatwia manewrowanie obudową, szczególnie przy jej umieszczaniu na górnym panelu modułu Puppy. Uchwyt ten, poza swoim głównym przeznaczeniem, doskonale sprawdza się również podczas transportu głośnika do sesji nagraniowych lub innych zastosowań wymagających mobilności.
Model WATT/Puppy wyposażony jest w zaprojektowane przez Wilson Audio zaciski głośnikowe, które można łatwo dokręcić lub poluzować przy użyciu dostarczonego klucza amerykańskiego, będącego jednym z kilku narzędzi znajdujących się w zestawie WATT/Puppy. Zaciski te, zarówno w module WATT, jak i Puppy, zostały zamontowane na panelach wykonanych ze szczotkowanego aluminium i są kompatybilne ze złączami bananowymi oraz widełkowymi.
Zwrotnica umieszczona jest w obudowie modułu basowego Puppy, natomiast WATT łączy się z Puppy za pomocą zestawu kabli zwrotnicy, które wychodzą z górnej części modułu Puppy. Te kable są w pewnym stopniu regulowane, co pozwala na ich wydłużenie lub skrócenie w zależności od potrzeby. Po ustawieniu odpowiedniej długości, kable można zablokować na miejscu przy pomocy precyzyjnie obrabianych metalowych pierścieni zaciskowych, zapewniając stabilne połączenie i bezpieczny montaż.
Wilson Audio określa pasmo przenoszenia WATT/Puppy rozciągające się od 26 Hz do 30 kHz przy +/- 3 dB, podane jako „Room Average Response” (RAR). Nominalna impedancja systemu wynosi 4 omy, z minimalnym punktem 2,87 oma przy 86 Hz. Całkowita czułość jest podawana jako 89 dB/1 W/1 m przy 1 kHz. Wilson Audio zaleca minimalną moc znamionową wzmacniacza - 25 watów na kanał.
Egzemplarz testowy został dostarczony w absolutnie oszałamiającym błyszczącym wykończeniu „Mediterranean Blue”, subtelnie podkreślonym hojną dawką cętek, jak migoczące gwiazdy na lazurowych wodach…
Metalowe okucia, czyli elementy otaczające zaciski głośnikowe, port bas-refleksu i inne komponenty, w tej konfiguracji były w kolorze naturalnego srebra, ale dostępne są również w wersji czarnej. Choć standardowym wyborem jest czerń, kratki ochronne zostały dostarczone w ciemnoniebieskim odcieniu, idealnie dopasowanym do wykończenia obudowy. Wilson Audio oferuje szeroką gamę opcjonalnych wykończeń zarówno dla samej obudowy, jak i dla kratek ochronnych, umożliwiając klientom spersonalizowanie wyglądu swoich głośników.
Jak zawsze w przypadku produktów Wilson Audio, jakość konstrukcji, lakieru, obróbki metalu oraz ogólnego wykończenia stoi na najwyższym poziomie, co wyróżnia markę na tle konkurencji.
Hero’s Saga
W porównaniu do preferowanej przeze mnie lokalizacji Alexia V, pozycja WATT/Puppy w moim pokoju znalazła się około dwóch cali bliżej tylnej ściany. Rozstaw głośników był praktycznie taki sam, z różnicą rzędu ćwierć cala. Jest to przestrzeń, w której większość głośników dobrze funkcjonuje w tym pomieszczeniu, zapewniając odpowiednią integrację niskich częstotliwości oraz neutralność w zakresie średnich i wysokich tonów.
Po optymalnym ustawieniu, podczas wczesnego odsłuchu, natychmiast zauważyłem nieco inną prezentację w porównaniu do Alexia V. Uznaję to za niezwykle interesujące, zważywszy na fakt, że oba modele korzystają z tych samych przetworników wysokotonowych i średniotonowych oraz są wykonane z tych samych materiałów obudowy. Można także założyć, że ogólnie rzecz biorąc, mają bardzo podobne komponenty zwrotnicy, z wyjątkiem specjalnie zaprojektowanych kondensatorów dedykowanych WATT/Puppy. Przyznaję, że różnice w wymiarach przetworników niskotonowych oraz znacznie mniejsza obudowa modułu basowego musiały sprawić, że WATT/Puppy oferował względnie ograniczoną reprodukcję niskich częstotliwości w porównaniu do Alexia V, co z kolei wpłynęło na mniejsze poczucie skali dynamicznej w paśmie basowym.
Jednakże, mimo to – chociaż w mniejszym stopniu, niż się spodziewałem, biorąc pod uwagę niezwykłą wydajność basową WATT/Puppy – odkryłem, że największe różnice między tymi dwiema fenomenalnymi konstrukcjami występowały od górnego basu aż po wysokie częstotliwości.
W utworze „Red And Black Light” z doskonałej kompilacji występów na żywo *10 Ans De Live!* autorstwa trębacza i kompozytora, a także utalentowanego pianisty Ibrahima Maaloufa, akustyczna przestronność oraz atmosfera sali koncertowej Zénith Nantes Métropole w Nantes we Francji ukazują się w pełnej krasie. Utwór ma epicki charakter – rozpoczyna się delikatnym brzmieniem fortepianu, które stopniowo narasta w kierunku wielu chaotycznych crescendo, przerywanych momentami udziału publiczności i łagodniejszymi melodiami.
WATT/Puppy wykazywał niezwykłą zdolność przekształcania dużej sali w dźwiękową iluzję w mojej przestrzeni odsłuchowej. Czułem się, jakbym był tam z tłumem, niemal na żywo doświadczając falującego śpiewu publiczności. Kiedy na scenę wkraczała cała orkiestra, panowała ogromna kontrola, szczególnie w doskonale nagranym basie, gdzie subtelny akcent na górnym basie sprawiał, że całość brzmiała wyjątkowo przyjemnie. WATT/Puppy był w stanie wystrzelić potężne impulsy niskotonowe, wypełniając pomieszczenie energią.
Podczas solowego występu Maaloufa delikatność oraz tonalna faktura brzmienia, a także szczegóły oddechu, były zaskakująco realistyczne. Zachęcam do odnalezienia tego hipnotyzującego utworu na YouTube; poszukaj tej samej wersji na żywo, aby zobaczyć, jak prezentował się koncert.
W utworze „Messenger” - tytułowym kawałku cool-popowego zespołu Blonde Redhead z albumu Misery Is a Butterfly, WATT/Puppy wyeksponował wokale Kazu Makino tuż przed płaszczyzną głośnika, podczas gdy za nią klawisze, gitara i perkusja były renderowane z wyjątkową dbałością o szczegóły i niezwykłą precyzją. Każdy instrument i muzyczny wątek żyły w swojej własnej przestrzeni, tworząc zharmonizowaną całość.
To głośnik, który potrafi rozłożyć najbardziej złożone miksy, niczym superbohaterski monitor studyjny. Jednak w przeciwieństwie do tego, co często bywa bezduszne, przypominające skalpel instrumenty, WATT/Puppy zachowuje ducha muzyki, jakby artysta tego oczekiwał. Nie, powiedziałbym wręcz, że artysta tego wymagał.
W utworze 'Messenger' WATT/Puppy stworzył niezwykłą przestrzeń akustyczną. Głos Kazu Makino został wyeksponowany na pierwszym planie, jakby wisiał w powietrzu tuż przed słuchaczem. Tymczasem pozostałe instrumenty – klawisze, gitara i perkusja – zostały precyzyjnie rozmieszczone w przestrzeni dźwiękowej, tworząc bogatą, wielowarstwową mozaikę. Każdy element tej kompozycji oddycha własnym życiem, a jednocześnie harmonijnie współgra z pozostałymi.
Jedną z wielu charakterystycznych cech głośników WATT/Puppy na przestrzeni pokoleń była zdolność do reprodukcji wyjątkowej ekspresji dynamicznej. 50. rocznica WATT/Puppy zachowuje tę cechę, oferując możliwości dynamicznego kontrastu, które zdają się być... nieograniczone. Jednak zawsze jest to poddane maksymalnej kontroli - moc jest zarządzana bez wysiłku, co widać w oscylacji między niemal bezgłośnym pianissimo a ekstremalnym fortissimo.
To jest dodatkowo wzmocnione przez zdolność WATT/Puppy do radzenia sobie z szybkimi transjentami z pewnym atakiem. Napięcie szybkiej gitary akustycznej, ostry trzask dobrze nagranego werbla, rytmiczny swing i odbicie elektrycznego lub akustycznego basu, a także uderzenia bębnów basowych i tom-tomów – wszystko to jest oferowane na doskonale kontrolowanych, ekspresyjnych i zniuansowanych poziomach.
Odtworzanie „The Noose” zespołu A Perfect Circle z albumu Thirteenth Step było doświadczeniem, które zwaliło z nóg za pośrednictwem WATT/Puppy. Po kilku minutach wszystko eksploduje w górzystej, chaotycznej erupcji, przygwożdżającej do krzesła. WATT/Puppy nie zawiodło – ani kropla elektromagnetycznego potu nie spadła na jego kopułę, stożek ani błyszczącą powierzchnię. To było tak stymulujące doświadczenie, jak słuchanie nagrań audio.
W przypadku delikatniejszych utworów, które wymagają szczególnej dbałości o barwę tonalną, byłem pod ogromnym wrażeniem precyzji brzmienia głośników, które doskonale oddawały subtelność fortepianu. Klasyczne koncerty fortepianowe Prokofiewa i Rachmaninowa z serii Mercury Living Presence, nagrane w Moskwie, szczególnie Toccaty d-moll, Opus 11 Prokofiewa, zachwycały entuzjastycznym, a zarazem subtelnym wykonaniem Byrona Janisa, które zostało oszałamiająco dobrze odtworzone. W ogromnej skali instrumentu oraz kunszcie maestro oddano wszystkie detale. Kolejny utwór, „Quasi Variazioni” Schumana, to bardziej stonowana kompozycja, która ukazała możliwości WATT/Puppy w zakresie delikatności oraz niedopowiedzianej rozdzielczości. Perkusyjna natura klawiszy oraz tonalny charakter młoteczka uderzającego w metalową strunę na całej rozpiętości klawiatury były wręcz odurzające. To naprawdę wyjątkowa, wysokiej klasy reprodukcja dźwięku, wiernie służąca muzyce.
Rzucam wyzwanie słuchaczowi, aby nie dał się porwać cichemu pięknu „Merry Christmas Mr. Lawrence” z Piano Book wydawnictwa Deutsche Grammophon Encore Edition, kompilacji ulubionych utworów pianisty Langa Langa. Utwór balansuje między niemal bezgłośną ciszą a kaskadowym potokiem emocji, prowadząc do porywającego crescendo, które odzwierciedla potężną ostatnią scenę filmu. Wybitne.
The WATT/Puppy dostarczył również ekscytujących momentów podczas odsłuchu dużych kompozycji orkiestrowych. Jedna z moich ulubionych, Symfonia nr 8 Dvořáka, z moim drogim, zmarłym wujkiem Sergiu Comissioną dyrygującym Houston Symphony Orchestra, a szczególnie „Allegretto Grazioso”, zaprezentowała cały wachlarz instrumentów orkiestry z realistyczną precyzją, ukazując ich indywidualne sygnatury tonalne. W bardziej złożonych segmentach WATT/Puppy fachowo rozdzielał muzykę, zachowując zdolność rozpoznawania wyróżnionych sekcji i instrumentów, jednocześnie utrzymując ogólną integralność muzyczną kompozycji. Scena dźwiękowa wyróżniała się niezwykłą trójwymiarowością.
Album Ahmada Jamala Saturday Morning uwielbiam za doskonałą muzykę i równie świetną jakość produkcji. Ten jazzowy pianista zawsze otacza się muzykami najwyższej klasy, co skutkuje oszałamiającym brzmieniem. Czyż nie jest niesamowite, gdy spotykają się świetna muzyka i doskonały dźwięk? Na płycie „Firefly” zespół całkowicie swinguje w charakterystycznym dla Jamala stylu jazzowym. WATT/Puppy po prostu podrygiwały, tworząc muzykę. Instrumenty były zjednoczone poprzez konstrukcję i melodię, jednocześnie zachowując precyzyjne indywidualności wirtuozowskich wątków. Akustyczny bas brzmiał zaokrąglone i głęboko, z ostrym uderzeniem, perkusja napędzała muzykę, a Jamal… po prostu rządził. Dzięki tym akustycznym instrumentom fenomenalna prawda tonalna była doskonale przekazywana przez WATT/Puppy.
Basy WATT/Puppy różnią się od Alexia V, przesuwając średnio- i wysokotonowy bas nieznacznie bardziej do przodu, podczas gdy dolny zakres jest nieco lżejszy. Jak można się spodziewać, mniejsza konstrukcja głośnika wyposażona jest w dwa 200-milimetrowe głośniki niskotonowe, w przeciwieństwie do Alexii V, która ma 200-milimetrowe i 250-milimetrowe głośniki niskotonowe w znacznie większej obudowie basowej. Ważne jest jednak, że dolny zakres jest niezwykle satysfakcjonujący – zawsze zwarty, rytmiczny i, szczerze mówiąc, wiernie odwzorowujący rzeczywistość, nawet w największych pomieszczeniach.
Inżynierowie Wilson Audio fachowo zaprojektowali WATT/Puppy, aby działał spójnie w całym paśmie częstotliwości. Obejmuje to również płynny zakres wysokich tonów, w którym szczegóły są prezentowane z ujawniającą dokładnością, nigdy nie brzmiąc przy tym ostro czy jasno. Podobnie w średnich tonach, które cechują się naturalną, przekonującą obecnością zarówno męskich, jak i żeńskich wokali, zawsze wyraźnie skupionych i realistycznie zajmujących duże przestrzenie w polu dźwiękowym.
WATT/Puppy z niezwykłą kontrolą oddaje muzykę, doskonale balansując wszystkie jej elementy, a przy tym jest, nie ma co ukrywać, niezwykle muzykalny. Termin ten bywa często wyśmiewany przez wielu obiektywistów, jednak gdy system audio angażuje słuchacza i prezentuje utwory w tak wciągający sposób, zbliżając go do atmosfery występu na żywo, to właśnie słowo „muzyczny” najlepiej opisuje jego osiągnięcia.
Dla mnie kluczowym aspektem „wyniku” jest to, co odczuwałem podczas słuchania WATT/Puppy. Każda sesja stawała się doświadczeniem „zatracenia się w czasie”, a godziny mijały… zupełnie niezauważone, wyciszone przez moje całkowite zaangażowanie. Tak, nowy WATT/Puppy to prawdziwy bard, mówca, który zapewnia absolutne połączenie ze sztuką muzyki.
Wnioski
Choć można powiedzieć, że WATT/Puppy przeszedł okres hibernacji – przynajmniej jeśli chodzi o jego słynną nazwę, a nie o ewolucję koncepcji – jestem pewien, że inżynierowie Wilson Audio podjęli się tego projektu z okazji 50. rocznicy, przeprowadzając szczegółową analizę przez rozszerzony czas. Każdy aspekt oryginału oraz jego kolejnych generacji został ponownie oceniony. Gdy format osiągnął ostateczny postęp architektoniczny, rozpoczęto zadanie integracji najnowszych technologii przetworników oraz materiałów obudowy. Ostatecznie WATT/Puppy został skonstruowany i wykończony zgodnie z obecnymi, niezwykle podwyższonymi standardami Wilson Audio.
Moim zdaniem WATT/Puppy stanowi nowy, znakomity punkt w ofercie Wilson Audio. Bez wątpienia przewyższa on ogromne i powszechnie chwalone zalety produktów tej firmy z niższej półki. Energicznie manifestuje również wiele atutów modeli wyższej klasy. Głośnik WATT/Puppy jest tutaj, wyraźnie sygnalizując, że w swojej 50. rocznicowej odsłonie oraz w kolejnych latach stanowi wyjątkowo przekonującą reinterpretację, która przewyższa wszystko, co pojawiło się przed nią.
Tak, jeśli chodzi o nowego WATT/Puppy, moje ostatnie słowa brzmią: Icon Reborn, Hero Destined.


